|
www.wolumen.com.pl forum www.wolumen.com.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
edzio Gość
|
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 1:10 pm Temat postu: WS 442 problem z przedwzmacniaczem |
|
|
Witam. Tematów związanych z usterkami i naprawami tych wzmacniaczy jest wiele, ale wydaje mi się, że trafiłem na nietypowy problem...
Tak więc...
Obie końcówki mocy sa sprawne 100%, podając sygnał z karty muzycznej PC bezpośrednio na wej. końcówki mocy (K38 - K39 i K40 - K41) wszytsko gra dobrze czyli k. mocy jest na 100% dobra.
Problem mam z przedwzmacniaczem, robiłem pomiary napięć w różnych miejscach (tam gdzie pokazane na schemacie) i niby są ok...
Włączam opcję GRAMOFON i powoli kręcę gałką głośności rokręcając ją do max. i w tym samym momencie trzymam włożony śrubokręt do gniazga chinch, słychać charakterystyczne zbyczenie tyle, że bardzo cicho...
Regulacja tonów wysokich i niskich działa jak należy, bo słychać zmiany podczas kręcenia.
Oczywiscie to samo na każdej opcji, tyle, że GRAMOFON jako bardziej czułe wejście podaje większy sygnał i lepiej słychać... właśnie gdzieś ten sygnał zanika... gdzies po drodzie do wyjścia przedwzmacniacza.
Pomiar napięć wykazuje, że wszystko niby ok...
Czy ktoś z was spotkał się z podobnym problemem?
Bo ja już sam nie wiem...
Za odp. dziękuje z góry. |
|
Powrót do góry |
|
|
GavroNN Gość
|
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 1:11 pm Temat postu: |
|
|
Przejdź może sygnałem m.cz przez wszystkie stopnie przedwzmacniacza po kolei, tj. od łączówek k39 (41) przez 99, 20, po kolei wszystkie stopnie na T303, 301, 203 kierując się aż do wyjścia. Może uda ci się w ten sposób sprawdzić gdzie znika sygnał.
Winą może być głupi zaśniedziały przycisk albo też wyschnięty kondensator i wtedy punkty pracy przedwzmacniaczy mogą być takie jak na schemacie.
Nie wiem, ale tyle przynajmniej mogę poradzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
edzio Gość
|
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 1:11 pm Temat postu: |
|
|
Hej.
Dziękuje za odp.
Prawda jest taka, że chyba lamer jestem, bo złapałem się na takim banale, że głowa mała.
Po prostu ten wzmacniacz nie będzie działał bez zwor które wstawia się między wej. a wyj. korektora graficznego gdy nie jest podłączony...
Ktoś wyciągnął te zwory i dał mi taki wzmacniacz... a ja jak głupek nie wiedziałem co się dzieje, bo nie wpadłem od razu na to.
Ale sprawa jest o tyle dziwna, że miałem już "w rękach" ten sam model i działał bez tych zworek
W każdym razie dziękuje za chec pomocy. |
|
Powrót do góry |
|
|
GavroNN Gość
|
Wysłany: Sro Sty 03, 2007 1:11 pm Temat postu: |
|
|
HEHEHE
A ja patrząc na te zworki na schemacie też nie pomyślałem o nich, a nie raz miałem też takie przygody z RADMOREM i jedną WS-ką, ale po jakimś czasie przyszło olśnienie
3m się |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|